Targ w Jerozolimie

Targ w Jerozolimie

Machane Yehuda to najstarszy* izraelski szuk, czyli jerozolimski targ. Pełen dobroci, różnorodności, zapachów i smaków, ma kilka oblicz - codzienne nieco spokojniejsze, piątkowe, kiedy robi się szczególnie gwarno i pojawiają się szabatowe produkty, dzienne - zakupowe i nocne - imprezowe. Łączy stare i nowe. Jeden z symboli Jerozolimy, dla niektórych wręcz jej serce. Przeplatają się tu języki i kultury. Chociaż dziś stał się atrakcją turystyczną, wciąż spotkacie tu lokalsów i autentyczność. I oczywiście produkty najwyższej jakości**.

*Wzmianki o nim pojawiają się już za czasów Ottomanów!

**Jeśli zależy Wam na cenach, w supermarkecie będzie taniej.

Targ za dnia

Mimo że sama nie lubię tłumów, polecam Wam wybrać się na targ w piątek rano, kiedy pojawiają się tam szabatowe wypieki, a sprzedawcy zdają się wyciągać w swoich sklepikach to, co mają najlepsze. To wtedy jest szczególnie gwarno, czuć atmosferę przygotowań do kolacji i załatwiania spraw przed sobotnim odpoczynkiem.

Na targu znajdziecie mnóstwo różnych produktów - od świeżych warzyw, ziół i owoców, przez te suszone, przyprawy i mieszanki herbat czy naparów, nabiał wszelaki, słodkości - wypieki, chałwy i te, które kojarzą nam się z Turcją, ryby, mięso i garmażerkę. To tutaj też kupicie w lepszych cenach niż na Starym Mieście pamiątki.

Spośród wszystkich miejsc chciałabym zwrócić Waszą uwagę na kilka szczególnych. Wiem o nich dzięki Yossefowi, od którego miałam też okazję uczyć się gotować, o czym napiszę Wam w kolejnym poście!

CHOCHMAT HABUREKAS MICHEJFA - חכמת הבורקס מחיפה

Komu najlepsze burekas!? To popularne w żydowskiej sefardyjskiej i izraelskiej kuchni wypieki podobne do bałkańskich czy bułgarskich burków. Tuż obok falafli, hummusu czy szakszuki jedna z ikon izraelskiej kuchni przywieziona przez imigrantów, a dziś włączona do mainstreamu. Burekas to street food często jedzony na śniadanie albo jako przekąska, z różnymi nadzieniami i o różnych kształtach, dzisiaj robione też z różnych ciast - najczęściej z francuskiego. Te najlepsze są jednak z trudnego w przygotowaniu, ręcznie wyrabianego fillo i właśnie z niego i oleju (nie jak w innych miejscach margaryny!) są te w Chochmat Haburekas Michejfa - Oryginalnych Burekas z Hajfy. Zjecie je z ogórkami kiszonymi, tchiną i jajkiem. Mogą być pikantne lub nie, a w weekend znajdziecie nawet te słodkie z czekoladą czy chałwą. Mówi się, że burekas od Effiego, który je przygotowuje, są najlepsze w całym Izraelu. Może to chroni jego sklepik, który w centrum Jerozolimy promuje Hajfę - największego jej piłkarskiego przeciwnika!

🗺 24 Machane Yehuda St.

Fromażeria BASHER - fromagerie באשר

Fromażeria Basher to jedna z pięciu najlepiej ocenianych fromażerii… na świecie. Założona przez rodzinę Basherów, którzy początkowo prowadzili na szuku restaurację, ale po odwiedzeniu Francji, zakochali się w europejskich serach i zdecydowali się importować je do Izraela. U Basherów znajdziecie setki różnych produktów, o których sprzedawcy mogą opowiedzieć Wam nieskończenie wiele historii. Doradzą Wam też, jeśli jesteście przytłoczeni różnorodnością. Poza serami dostaniecie tu też wina, piwa, dipy i pasty oraz bakalie. Nie szukajcie tu jednak lokalnego nabiału - zdecydowanie to nie z niego słynie Izrael.

👩🏻‍💻 facebook.com/gvinot.basher

🗺 53 Etz HaChaim St.

BAshkevitz - בשקביץ

Bashkevitz to sklepik z najlepszej jakości przyprawami założony w 1936 przez ojca Avrahama. Dziś Avraham i jego syn prowadzą firmę, w której można znaleźć ziarna kawy pochodzące bezpośrednio ze źródeł upraw w Ameryce Południowej, Kolumbii i nie tylko. Znajdziecie tu też kupić mnóstwo przypraw i mieszanek przypraw wytwarzanych lokalnie oraz ziół i naparów herbacianych. Jeśli jesteście fanami izraelskiej kuchni lub Ottolenghiego, to tu właśnie kupicie wszystko, czego potrzebujecie - zaatar, sumak, czarne limonki, berberys i wiele innych.

🗺 54 Etz Hayyim St.

TcHINA HAMELECH - טחינה המלך

Witamy w królestwie tchiny - pasty sezamowej! To z niej powstaje chałwa i hummus. Jeśli szukacie tej ręcznie robionej według przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie, trafiliście w dobre miejsce. Eli Mammam, właściciel, zna wszystkie rodzinne sekrety. Nie tylko kupicie tu produkty najwyżej jakości, ale zobaczycie też prasę stworzoną ze specjalnych kamieni lawy, która pozwala tworzyć tchinę zachowując odpowiednio niską temperaturę. Jak rozpoznać dobrą tchinę? Niestety informacja na opakowaniu o “100% purity” jest myląca, bo wystarczy 75% pasty, żeby móc podać ten zapis. Warto więc spojrzeć na warstwę tłuszczu na wierzchu pasty - dobry produkt będzie miał ją bardzo niewielką. Te u króla tchiny są takie, jak powinny być. Znajdziecie tu różne smaki, ja polecam jednak kupić klasyczną, a jeśli będziecie chcieli w opcji np. z zaatarem, zmieszacie sobie sami w domu. Trzymajcie ją w temperaturze pokojowej (serio!) - będzie dobra nawet 5 lat od otworzenia słoiczka.

👩🏻‍💻 kingdomofhalva.co.il/en

🗺 12 Etz HaChaim St.

Nocne życie targu

Jak Wam wspomniałam Machane Yehuda ma wiele oblicz w tym to wieczorne i nocne, kiedy traficie tam na wiele wygłodniałych osób szukających drinków i street foodu. Oferta nocna jest wciąż dość szeroka, my z Julkiem wybraliśmy coś, czego na co dzień nie możemy łatwo dostać.

JaChnun Bar - ג'חנון בר

Wspomniałam już o wpływach sefardyjskich, teraz czas na kuchnię Mizrahi - Żydów z krajów arabskich położonych w Afryce Płn., na Bliskim Wschodzie, w Azji Środkowej i na Kaukazie. Zapraszam Was do baru z jemeńską kuchnią żydowską - będzie wegetariańsko i smacznie! Znajdziecie tu malawach i jach. Pierwsze z nich to rodzaj podpłomyka tradycyjnie przygotowywanego trzy dni, przypominającego grubego naleśnika, który składa się jednak z warstw ciasta francuskiego posmarowanego olejem i usmażonego na patelni, drugie - rodzaj pieczywa przygotowywanego z tego samego ciasta co malawach, posmarowanego masłem klarowanym i kozieradką, wypiekanego przez całą noc (oryginalnie przed Szabatem) w bardzo niskiej temperaturze. W procesie tym ciasto nabiera bursztynowego koloru i głębokiego, karmelizowanego smaku. Tradycyjnie je się go z salsą z pomidorów, jajkami na twardo i zhug - gorącą, ziołową przyprawą. Malawach i jachnun dzisiaj wyszły z domów jemeńskich Żydów, dzięki czemu możecie na nie trafić w wielu izraelskich restauracjach, a ich mrożone wersje znajdziecie nawet w lokalnych supermarketach. Ja polecam spróbować ich w Jachnun Bar na targu!

👩🏻‍💻 jbar.co.il

🗺 30 HaEshkol St.

⏰ Od nd do czw od 10 do 2, piątek od 10:30 do 17, sobota od 19 do 2.

BarbarA - ברברה

Dokładnie naprzeciwko Jachnun znajduje się bar Barbara. Na pewno go znajdziecie i wcześniej niż zobaczycie - usłyszycie. Będzie głośno, wesoło i być może nawet tanecznie. Napijecie się tam, czego tylko chcecie, ja wybrałam Palm Tree, czyli izraelski koktajl na bazie ginu i araku z grejpfrutem i kokosem. Polecam, jeśli boicie się anyżowego posmaku czystego araku, choć wiadomo, że zachęcam też do szota, bo być w Izraelu i go nie wypić, to jak przyjechać do Polski i nie spróbować wódki.

👩🏻‍💻 facebook.com/BarbaraShuk1

🗺 31 HaEshkol St.

⏰ Od nd do czw od 12 do 3, pt od 12 do 14:45, sob od 21 do 3.

***

Targ Machane Yehuda jest moim marzeniem o bliskowschodnim szuku z wszystkimi jego dobrodziejstwami i przekleństwami. Cieszy mnie, że ma wsparcie osób dbających o to, żeby przetrwał nawet w trudnych czasach jak chociażby okres pandemii. Miałam szczęście poznać kilka z nich, o czym z przyjemnością opowiem Wam w kolejnym poście.

Czego nie udało mi się spróbować, a bardzo bym chciała? Następnym razem na pewno wpadnę do znajdującej się na szuku restauracji Azura. Kiedy robiliśmy z Julkiem research, gdzie zjeść, wszystkie drogi i wszystkie osoby prowadziły nas do niej, niestety nie była otwarta w godzinach, kiedy się tam wybieraliśmy. Ale wciąż miło mieć powód, żeby wrócić!

👩🏻‍💻 en.machne.co.il

🗺 Między Jaffa St. a Agripas St. w Jerozolimie

⏰ Od nd do czw od 8 do 19, w piątek zwykle do 15, w Szabat nieczynne. Restauracje żyją jednak własnym życiem i mają swoje własne godziny otwarcia.

Za zorganizowanie wyjazdu dziękuję Tarbutowi 😍