Gospodarstwo Ta' Mena

Gospodarstwo Ta' Mena
IMG_1721.jpg

Dzięki książce Gozo. Radosna Siostra Malty* trafiłam do gozytańskiego gospodarstwa Ta’ Mena, które sprzedaje swoje własne produkty. Poczułam, że jestem w dobrym miejscu, bo to jedno z tych, które na pewno byłoby w kooperatywie, gdyby jakaś była tu lokalnie. Farma jest założona i prowadzone przez rodzinę Spiteri. Dzisiaj posiadają około 25 hektarów i spełniają marzenie o połączeniu rolnictwa z turystyką, co nieco przypomina model, jaki znamy z warszawskiego gospodarstwa Majlertów.

Miałam szczęście, że do Ta’ Meny zabrał mnie Jurgen - mój instruktor nurkowania. Miejsce znajduje się przy dużej drodze, gdzie zdaje się dotarcie bez samochodu nie jest zbyt przyjemne. W gratisie do podwózki dostałam też opowieści o właścicielach - charyzmatycznej pani odpowiedzialnej za sprzedaż i przetwory oraz jej mężu zajmującym się winiarnią, gospodarstwem i oprowadzaniem po nim. Niestety nie załapałam się na wycieczkę bo przez sytuację epidemiologiczną, nie ma zbyt wielu na to chętnych. Ale zostaję tu dłużej, więc zostawię to na swojej liście rzeczy do zrobienia i poczekam, aż mnie odwiedzicie - wtedy wybierzemy się tam większą ekipą!

Odniosłam wrażenie, że to jeden z biznesów, na którym mocno odbił się COVID, dlatego tym bardziej zachęcam Was do odwiedzenia ich, jak tylko będziecie na Gozo. Naprawdę warto. A tymczasem liczę na to, że Maltańczycy mimo dość trudnych i napiętych relacji z Gozytańczykami, docenią swoją “radosną siostrę”* i będą tu spędzać weekendy i wolne, wspierając wysepkę ekonomicznie.

IMG_1729.jpg

W Ta’ Menie czeka dużo dobra, które można kupić i dla siebie, i na prezenty. Nie wiem, jak Wy, ale ja zawsze wolę przywieźć coś takiego niż gadżety, z którymi potem obdarowany nie za bardzo ma co zrobić. A tu wybór wielki! Znajdziecie takie cuda jak maltańskie wina i likiery, różne miody, w tym z pomarańczy, mnóstwo dżemów i konfitur oraz syropów, ciemną kunservę (ħelwa - słodką i mielħa - słoną) z pomidorów suszonych na słońcu, o której już wiecie z poprzedniego posta, różnego rodzaju ġbejny (czyt. dżbejna), czyli twarde, kozie sery - przyprawiane lub nie, kapary, oliwki, pikle wszelakie - np. z cebuli, podobno najlepsze suszone pomidory na wyspie, syrop z ogórecznika (fidloqqom), warzywa oraz tłoczoną przez gospodarzy oliwę. Wszystko w dużych słojach i mniejszych na spróbowanie albo prezent właśnie, co i do podręcznego bagażu się zmieści.

Ja wybrałam kunservę, ġbejnę z ziołami, białe wino Juel, z którego słyną, likier z karobu, a do tego małe słoiczki dżemów - jeden z opuncji i jeden z granatu. Wszystko zjadłam sama, a alkoholem podzieliłam się ze znajomymi i nie mogę się doczekać aż uzupełnię zapasy 😍

IMG_1726.jpg
IMG_1728.jpg

👩🏻‍💻 www.tamena-gozo.com

🗺 Gdzie: Ta’ Mena Estate, Rabat Road Xaghra, Gozo, Malta; przy głównej drodze z Victorii do Marsalforn Bay

⏰ Kiedy: wt-sob od 10 do 17, nd i pon od 9; na wycieczkę winiarską po gospodarstwie warto się wcześniej umówić przez ich Facebooka - odbywają się w soboty, jeśli zbierze się wystarczająca liczba chętnych i pogoda dopisze

* Za: Piotr Ibrahim Kalwas, Gozo. Radosna Siostra Malty, Warszawa 2020

IMG_1758.jpg