Wakacje na Malcie - rozrywki cz. 2

Wakacje na Malcie - rozrywki cz. 2

Od publikacji poprzedniego posta z rozrywkami na Malcie minęły dwa lata! Aż ciężko mi w to uwierzyć. W tym czasie dużo się wydarzyło, chociaż w kwestii mojego zamiłowania do robienia rzeczy niewiele się zmieniło. Pomału testowałam więc dla Was (i siebie, oczywiście!) sporo fajnych rozrywek, którymi mogę się znów podzielić. Enjoy!

Co robić - pomysły:

Sprawdzone

Odwiedź Muzeum Samochodów. Jednym ze spostrzeżeń, które możecie mieć odwiedzając maltańskie wyspy, jest zaskakująco duża liczba jak na tak małą przestrzeń tak zwanych classic cars. Zauważycie je szczególnie w wolne dni, nie bez powodu zresztą - zwykle zarejestrowane są na tak zwanych weekendowych tablicach i właściciele wybierają się nimi na przejażdżki właśnie w wolne, słoneczne dni. Jeśli jesteście bardzo zainteresowani tematem, warto usiąść sobie w którejś z kawiarni przy drodze prowadzącej wzdłuż morza na północ do Ċirkewwy i obserwować. Jeśli jednak wolicie mieć gwarancję, że zobaczycie dużo na raz, wybierzcie się do prywatnego Muzeum Samochodów w Saint Paul’s Bay. Ma zaskakującą liczbę ciekawych eksponatów!

👩🏻‍💻 classiccarsmalta.com

🏠 Tourist Street Saint Paul's Bay

⏰ Otwarte od pon do pt od 9 do 17, w weekendy i święta do 14.

$Bilet dla dorosłych kosztuje €10, dla dzieci €4.5.

Joguj na katamaranie. Po gorącym dniu te kilka godzin na łódce z dala od zgiełku, z delikatną bryzą i widokiem na zachód słońca, to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, jakie można sobie zafundować. I wcale nie trzeba mieć doświadczenia z jogą - Merve, która odpowiada za całe wydarzenie, upewnia się, że praktyka jest dostosowana do potrzeb wszystkich uczestników. W czasie rejsu poznacie nowe osoby, zrelaksujecie się, spojrzycie na Maltę z perspektywy morza, obejrzycie zachód słońca i rozgrzejecie się herbatą. Polecam z całego serca także tym, którym marzy się wypłynięcie katamaranem, ale nie podróżują wystarczająco dużą grupą, żeby wynająć go na wyłączność, o czym wspominałam w poprzednim poście o rozrywkach.

👩🏻‍💻 yogamalta.net

🏠 Początek i koniec jest w porcie w Ta'Xbiex. Trasa rejsu zależy od warunków pogodowych.

💲Koszt to €70, z czego €25 płaci się przy rezerwacji, a pozostałą część na miejscu.

Przygotuj kolację z maltańskim chefem. Albo mówiąc jaśniej - wybierz się na lekcję gotowania! Opowiadałam Wam już o niej bardziej szczegółowo tutaj, ale pomyślałam, że warto przypomnieć, bo to bardzo fajny sposób spędzenia czasu, poznanie lokalnych (jedzeniowych) zwyczajów i nauczenia się czegoś, co można łatwo odtworzyć w domu. To też opcja na przedłużenie sobie wakacji, a przynajmniej powspominanie ich po powrocie do codzienności, kiedy możemy zaprosić znajomych na maltańską kolację u nas w domu.

👩🏻‍💻 diarilbniet.com

🏠 121 Triq il- Kbira Ħad-Dingli

$ Ceny od €100 do €240 od osoby w zależności od wybranych warsztatów.

Przejedź się quadem. Jeśli kusi Cię alternatywne zwiedzanie mniej popularnych zakątków poza utartymi szlakami, to wybranie się na wycieczkę quadem jest jednym z najfajniejszych rozwiązań. Możesz zrobić to na własną rękę lub z przewodnikiem. Jeśli nie wynajmujesz tu samochodu, a chcesz się wybrać na dzień na Gozo, to może być też fajny pomysł na przemieszczanie się w przyjemniejszy niż autobusem sposób, który daje szansę na zobaczenie więcej w krótkim czasie.

👩🏻‍💻 quadbikehiremalta.com

☎️ +356 9967 0206 (WhatsApp), info@quadbikehiremalta.com

$ Od €55 do €170 w zależności od wybranej opcji.

💡 Wymagane jest ukończenie 21 lat, prawo jazdy kategorii B i depozyt.

Zrób grilla z widokiem na morze. Wbrew pozorom nie musisz mieszkać w airbnb z super wyposażoną kuchnią, żeby to się udało! Grillowanie to maltański narodowy sport, spotkacie tu całe rodziny spędzające w ten sposób wolny czas. Jest też trochę miejsc, gdzie można korzystać z publicznie dostępnych grilli. Nasze ulubione jest w pięknej lokalizacji z widokiem na morze. Wystarczy kupić trochę świeżych produktów - warzywa i rybę albo krewetki, a jeśli jecie mięso, to nawet gotowe już zamarynowane (na przykład z Miracle Foods), podpałkę z węglem, coś do picia i jednorazowy zestaw do jedzenia (papierowe talerzyki w komplecie ze sztućcami). Na miejscu zastaniecie grille i ławeczki.

🗺️ Nasze ulubione miejsce znajduje się mniej więcej tu, ale rozglądajcie się, może znajdziecie też inne!

Obejrzyj wyścigi konne. Szczególnie, jeśli marzy Ci się prawdziwie maltańskie doświadczenie. Większość osób, które spotkasz na trybunach, będzie stąd. Na dodatek jeśli chcesz usłyszeć maltański, tam na pewno się uda! Wyścigi konne to tradycyjny sport - jego początki sięgają tu czasów Szpitalników i aż XV wieku! Dziś zrzeszają wiernych kibiców, którzy chętnie uczestniczą też w zakładach o to, kto wygra.

👩🏻‍💻 maltaracingclub.com

🏠 Marsa Horse Racing Track, Triq It - Tigrija, Il-Marsa

$ Bilety kosztują €5 i kupuje się je na miejscu.

Spróbuj lokalnego wina prosto z winnicy. Malta ma dużo dobrego wina, chociaż nie jest ono bardzo znane, a w Polsce trudno je dostać. Będąc tutaj, warto szukać tego lokalnego - czy w sklepach, czy w restauracjach, to też fajny pomysł na prezent. A jeśli chcecie zrobić też prezent-doświadczenie sobie, wybierzcie się na wine tasting do którejś z winnic. Polecam tę u Marca - szalonego pasjonata, który produkuje naturalne wina i dzieli się nimi, i wspaniałym przygotowywanym przez siebie jedzeniem (proście o focaccię!) przy okazji opowiadając o swoich doświadczeniach i filozofii życia. Odwiedzając go, będziecie mieli też okazję na spacer po niezabudowanej jeszcze części Malty. Będziecie mogli spróbować i kupić jego produkty, w tym Chardonnay przypominające mi wina pomarańczowe ze Słowenii. Polecam odwiedzić Marca osobom otwartym na mniej tradycyjne podejście zarówno do wina, jak i życia. Oraz fanom CBD, bo dostaniecie tu alkohol z jego dodatkiem. Jeśli to nie dla Was, a wciąż jesteście zainteresowani wine tastingiem, na Malcie na pewno znajdziecie też klasyczne winiarnie, jak chociażby Marsovin, które ugości Was w swoich piwniczkach czy gozytańskie Gospodarstwo Ta’ Mena, o którym kiedyś pisałam.

👩🏻‍💻 marcasar.com

🏠 Triq San Lawrenz ta' L-Gholja, Siġġiewi

$ Ceny zależą od liczby odwiedzających, trzeba się umówić z wyprzedzeniem.

Weź udział w feście. W sezonie letnim, od lipca do września w maltańskich miasteczkach odbywają się imprezy uliczne zwykle z okazji świętych patronujących kościołowi w danej miejscowości. Tych na Malcie jest ponad trzysta pięćdziesiąc, więc sami rozumiecie - impreza dzieje się tu co rusz, a będąc bardziej precyzyjną - co weekend, bo niektóre miejscowości świętują razem. Poza religijnymi obchodami, występuje banda, czyli lokalny zespół i wystawia się sporo food trucków z lokalnym street foodem. Chociaż religijne festy latem są tymi najbardziej popularnymi, możecie też trafić na niezwiązane z katolicyzmem imprezy uliczne, jak na przykład Festa Frawli (Festiwal Truskawek) w Mġarr, która odbywa się w kwietniu. To, co towarzyszy im wszystkim, to fajerwerki i wybuchy, które możecie słyszeć w ciągu dnia i nocy gdziekolwiek jesteście.

👩🏻‍💻 Kalendarium fest od maltainfoguide.com.

Z poprzedniej listy sprawdzone, ale nietrafione

Ta` Qali Crafts Village brzmi super w teorii, w praktyce jest dość chaotyczne i ciężko się tam odnaleźć. Zamiast odwiedzin tam polecam szukać artystów i rzemieślników jak chociażby Stephanie Borg czy Malta Tiles, do których można zajrzeć przy okazji zwiedzania Malty.

Wciąż na mojej liście

  • Zaliczenie wszystkich gwiazdkowych restauracji. Do tej pory udało mi się odwiedzić dwie, a w zasadzie półtorej - jedną z gwiazdką, a drugą w gwiazdkowym miejscu, gdzie zjedliśmy z karty nienagrodzonej przez Michelin. Mimo że Malta jest niewielka, restauracji z gwiazdką jest tu aż pięć, więc jeszcze trochę mi zostało!

  • Salini National Park to kolejne miejsce, które zdaje się być fajne na pilnik lub grilla, szczególnie, jeśli nie po drodze Ci na południe Malty.

  • Malta Falconry Centre. Sokoły to jeden z symboli Malty, jeszcze z czasów Szpitalników. Dziś kwestia ptaków na Malcie i strzelania do nich jest kontrowersyjna. Jedną z misji Centrum jest przywrócenie rodzimych gatunków ptaków drapieżnych.

  • Jet Ski, parasailing i inne sporty wodne - chociaż zbliżam się do realizacji tych planów wielkimi krokami, to zajęło mi dużo czasu, żeby znaleźć kogoś, kto chciałby mi w tym towarzyszyć. Teraz już pozostaje tylko umówić terminy i napisać, jak było!

  • Camping to coś, co robiłam jako dziecko z rodzicami i wspominam z sentymentem. Myślę, więc z ekscytacją o tym pomyśle i leżeniu pod gwiazdami na północy wyspy.

  • Koncert L-Għana (czyt. Lana), czyli tradycyjnej maltańskiej improwizowanej muzyki. I chociaż najlepiej pójść tam z kimś, kto może na bieżąco tłumaczyć teksty, wybrałabym się nawet bez takiej pomocy.

  • Spotkanie przy popołudniowej herbacie, której zwyczaj ostał się tu po Brytyjczykach.

  • Treking jest całkiem popularny i wśród osób mieszkających na wyspach, i wśród turystów. I Malta, i Gozo są na tyle niewielkie, że da się je obejść nawet dookoła. Można próbować samemu albo dołączyć do którejś ze zorganizowanych grup na Facebooku.

  • Wycieczka łódką do Blue Grotto, czyli jednych z najpiękniejszych jaskiń na maltańskich wyspach. Łódki ruszają prawie codziennie, jeśli tylko pogoda dopisuje.

Nie dla mnie, ale może dla Ciebie!

  • Park wodny na upalne dni brzmi jak opcja do rozważenia nawet dla nieprzekonanych jak ja!

  • Przejażdżka autobusem hop-on-hop-off daje szansę zwiedzić Maltę w łatwy sposób, jeśli nie jest się zmotoryzowanym. Trasa jest ułożona tak, żeby zobaczyć najważniejsze zabytki i miejscowości, spośród których można wybrać sobie te, które nas interesują.

  • Pastizzi znajdziesz tu w wielu miejscach, więc mało kto robi je w domu, ale jeśli nabierze Cię na nie ochota po powrocie z wakacji, najlepiej nauczyć się je robić samemu!

  • Park rozrywki Playmobil to jedno z ulubionych miejsc małych turystów, gdzie korzystając z zabawek i atrakcji mogą spędzić aktywnie czas. Drugim takim miejscem jest słynne Popeye Village, chociaż to zdaje się robić największe wrażenie na osobach, które pamiętają film z dzieciństwa!

  • Sip & Paint, czyli lekcja malowania przy kieliszku wina dla każdego. Jak dobrze pójdzie, to wyjdzie się z własnoręcznie namalowanym obrazkiem, jak trochę gorzej - spędzi się kreatywnie dwie godziny 😉

  • Zwiedzanie Valletty i Mdiny z pociągu z audio guidem to rozrywka i dla dzieci, i dla dorosłych. W pół godziny objeżdża się całe centrum słuchając przewodnika, który opowiada o tym, co się mija po drodze. Dobra opcja dla zmęczonych chodzeniem!

Chcesz więcej?

🤸🏻 Zajrzyj do pierwszego postu z pomysłami, jak spędzać tu czas.

🏝️ Do moich przewodników:

🎁 I pamiątkowników - części pierwszej i drugiej.