Kaiserschmarrn – Omlet Franciszka Józefa

Kaiserschmarrn – Omlet Franciszka Józefa
IMG_7949.jpg
IMG_7952.jpg
IMG_7957.jpg

Wczoraj miałam kłopot ze wstaniem z łóżka, więc zalegiwałam w nim cały dzień i wcale nie byłam z tego powodu szczęśliwa. Szukałam więc pretekstu, żeby dzisiaj rano mieć więcej motywacji do ruszenia się. I wtedy nadeszła z pomocą Marylka ❤️

Znamy się od lat i jest jedną z moich ukochanych kucharek. Bardzo lubię jej warsztaty gotowania, więc jak już skończymy z kwarantanną, to polecam na nie polować. To właśnie z Marylką po raz pierwszy kisiłam (też cytryny!), to między innymi do niej piszę, jak nie jestem pewna, gdzie coś kupić albo potrzebuję konsultacji czy porady. To też Marylka jest współtwórczynią naszych ukochanych niedzielnych śniadań Boker Tow w JCC Warszawa. A teraz jeszcze założyła kanał na Youtube i choć pisałam to kilka razy, powtórzę się bez wahania - to jedno z najmilszych miejsc w internecie, na pewno w czołówce moich ulubionych.

Te filmiki to kwintesencja gotowania Marylki. W jednym z nich wspomina, że ma “dosyć luźny stosunek do higieny w domowym gotowaniu”, dużo rzeczy dzieje się na oko i miarą “mniej więcej” albo “o: tyle”, ale ich magia polega na tym, że mimo luzu i ogólności, dania ciężko jest popsuć. To, co ja uwielbiam poza samymi przepisami, to cała aura wokół - domowe scenerie, pieski, bezpretensjonalne, niereżyserowane i zabawne opowieści wokół jedzenia. Oglądam i się uśmiecham czując się jak gościni u Marylki w domu.

Zrobiłam sobie omlet, bo miałam na niego wszystkie składniki w spiżarce, ale polecam Wam przejrzeć też inne filmiki i wybrać to, na co akurat macie ochotę. A jeśli nie chce Wam się gotować, to pooglądajcie sobie coś dla tego ciepła w brzuchu i uśmiechu na twarzy.

⭐️ 5/5
⏰ 15min

PS: Po paru dniach pojawiła się polemika nagrana przez Natana - syna Marylki. I chociaż zjedzenie dwóch porcji omletu w jednym tygodniu może być zabójcze, bardzo polecam obejrzeć 🤣