Marsaxlokk (czyt. marsaszlok) to jedno z maltańskich miasteczek, położone na przeciwko głównego portu przeładunkowego Malty, we wschodniej części wyspy. Choć to mieścina z niewiele ponad 3 tysiącami mieszkańców, jest często odwiedzana i przez Maltańczyków, i przez turystów, ze względu na dostępne tu świeże ryby i owoce morza. Na mojej liście miejsc, gdzie chciałam zabrać Julka, który wpadł do mnie na dwa tygodnie, był to punkt nr jeden. Wiedziałam, że najlepiej będzie wybrać się tu w niedzielę rano, żeby dzień zacząć od sławetnego targu rybnego, a że przypadkowo złożyło się to z moimi urodzinami, załapałam się też na wspaniały urodzinowy lunch. Ale od początku!

Co niedzielę od wczesnego rana do około 12:00, na brzegu morza przy głównej ulicy działa targ. I mimo że znajdziecie na nim warzywa i owoce, maltańskie przysmaki i słodycze, a nawet stoiska z ubraniami, torebkami czy gadżetami do telefonów, najważniejsze są tu ryby i przeróżne morskie stworzenia*. Jeśli faktycznie myślicie o zrobieniu zakupów na kolację, przyjedźcie jak najwcześniej - najlepsze kąski rozchodzą się podobno pierwsze. Oferta zmienia się z tygodnia na tydzień, bo zależy od połowów i sezonu**, ale zawsze złapiecie coś świeżego, a jak nie wiecie, jak to przyrządzić, sprzedawcy na pewno Wam podpowiedzą. My z Julkiem nie zdecydowaliśmy się na zakupy, bo w drugiej części dnia ruszaliśmy na wycieczkę do Blue Grotto i sąsiadujących z nim prehistorycznych świątyń, ale nawet z wyłącznie kulinarno-turystycznego punktu widzenia, było to ciekawe doświadczenie. Mieliśmy okazję zobaczyć mnóstwo różnych ryb - od okoni morskich i dorad, przez sardynki i małe rybki (popularne tu makku) po węgorze, mule, świeże krewetki w różnych odmianach, kalmary, kraby czy nawet ośmiornice - w tym jedną żywą, czekającą na obytego kupca.

Targ rybny to jednak nie wszystko. Tym mniej odważnym lub bardziej leniwym, którym nie chce się gotować samemu czy samej, po spacerze po targu i pogapieniu się na luzzu - kolorowe maltańskie łódki rybackie, polecam odwiedzić jedną z wielu restauracji znajdujących się przy tej samej ulicy. Zresztą, nawet jeśli kupiliście sobie rybę na wieczór, i tak warto zostać tu na lunchu. Podobno wszystkie te miejsca są dobre i bez wyjątku zaopatrują się w najświeższe przysmaki, więc zdaje się, że możecie wybrać któreś w ciemno. Ja zdecydowałam się zabrać Julka do Il-Bukkett, gdzie już byłam jesienią, bo miałam ochotę na sprawdzony i pełen różności Shellfish mix, który tam serwują.

Krewetki, langustynki, ośmiorniczki, kalmary, mule i małże były częścią talerza przy obu moich wizytach. W listopadzie dodatkowo dostaliśmy miecznika, lampuki i granik, a tym razem ostrygi, brzytwy i przegrzebki. Dodatkowo - choć moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie - podawane są też sałatka, pieczone ziemniaki, frytki i pieczone warzywa. Talerzem dla dwóch osób można się spokojnie podzielić we trzy, choć my z przyjemnością zjedliśmy wszystkie wodne stworzenia, zostawiając po prostu nietknięte dodatki.

*W internecie znajdziecie sporo nieprzychylnych opinii na temat targu - szczególnie rzucają się w oczy polskie komentarze na Trip Advisorze. Nie zniechęcałabym się jednak za bardzo. Trudno mi powiedzieć, skąd takie negatywne głosy - czy to kwestia zbyt późnej godziny odwiedzin, a może sezonu czy zbyt wielkich oczekiwań? Targ faktycznie nie jest zbyt duży, ale po chwili mieszkania na Malcie łatwo się zorientować, że wszystko jest tu raczej… malutkie. Nam się podobało, cały pobyt tam zajął nam w sumie 2-3h razem z jedzeniem i krótkim spacerem, więc jeśli macie Marsaxlokk gdzieś po drodze w swoich planach, polecamy je uwzględnić!

**Sezon może być chociażby na lampuki, które na Malcie je się od połowy sierpnia przez dwa-trzy miesiące.

Targ rybny:

🗺 Gdzie: Xatt is-Sajjieda 1 Il porto, Marsaxlokk

🚌 Autobusy: 81, 119

⏰ Otwarte w niedziele od rana do około 12:00

Restauracja Il-Bukkett:

👩🏻‍💻 facebook.com/bukkettmarsaxlokk - warto zrobić rezerwację, jeśli chcecie mieć pewność, że załapiecie się na stolik.

🗺 Gdzie: 68 Xatt is-Sajjieda, Marsaxlokk

☎️ +356 22323004

⏰ Kiedy: pon, śr-pt 10-15:30; sob 10-15:30 i 18:15-22:30; nd 9:15-16.

💲Talerz Shellfish Mix dla dwóch osób kosztuje €35 (dla jednej €25); napoje i alkohol są w podobnych cenach, co wszędzie - mały Cisk €1,70, kieliszek Prosecco €4,50, świeżo wyciskany sok z pomarańczy €2,5, cappuccino €2, espresso €1. Menu (chodź nie daję głowy, że aktualne) znajdziecie na Facebooku restauracji.