Moccamaster
Dzień dobry! Złapałam Was przy kawie? Co pijecie?
🔎 Jeśli lubisz latte, Moccamaster nie jest dla Ciebie! Odkąd go kupiłam, wśród moich znajomych nastąpiło poruszenie, bo umówmy się - to piękny design. Problem polega jednak na tym, że ten przyciągający uwagę sprzęt, jest dla osób, które piją dużo kawy i lubują się w przelewach. Więc jak pisze do mnie ktoś, o kim wiem, że najchętniej łapie za flat white z sieciówki, delikatnie próbuję odwieść tę osobę od zakupu. No ale wiadomo, zdarzają się wśród nas gadżeciarze. Wtedy polecam zacząć od niedrogiego, ale też pięknego dripa i sprawdzić, czy to w ogóle kawa dla nas. A najlepiej przejść się do Uriego i jego Cophi, napić się czegoś, zagadać - tam każdy chętnie wytłumaczy doradzając co i jak.
💲 Cena:
- Moccamaster - 820-950zł w zależności od koloru (serio!)
- Drip - 25-95zł w zależności od materiału, z którego jest zrobiony; nie odrzucaj z góry najtańszego plastiku - jego można zabierać ze sobą na wycieczki ❤️ Swoją drogą, drip to fajny pomysł na prezent, sama zrobiłam taki Julkowi!
Pamiętaj, że w obu przypadkach regularnym kosztem będą filtry i dobra kawa, a docelowo pewnie inwestycja w młynek.
🗺 Gdzie:
- Jest coraz więcej miejsc z kawą trzeciej fali*. Cophi na Hożej to moje ulubione. Ta mała, przytulna kawiarenka ma wspaniałego właściciela i bardzo miłą obsługę - na pewno odpowiedzą na wszelkie pytania nawet tych najbardziej dociekliwych klientów ❤️
Tym postem chciałabym zacząć serię o sprzętach, w której będę opowiadać o moich ulubionych, ładnych lub przydatnych albo ładnych i przydatnych przedmiotach w kuchni.
*Jeśli chcesz więcej poczytać na ten temat, googluj Trish Rothgeb albo łap np. ten artykuł (po angielsku)