"Ogniem i żelazem" Davida Balla
Lubię czytać literaturę z miejsc, które odwiedzam. Wyjeżdżając na Maltę, zorganizowałam więc sobie powieść Davida Balla, co prawda amerykańskiego pisarza, ale przynajmniej tematycznie związaną. Książka przeczekała półtora roku aż w końcu po nią sięgnęłam i… (ku mojemu zaskoczeniu) przepadłam!
Ogniem i żelazem to powieść historyczna osadzona w XVI wieku, w czasach Szpitalników i Oblężenia Malty. Opowieść zaczyna się parę lat przed nim i pleciona jest z perspektywy kilku miejsc i bohaterów, których losy ostatecznie spotykają się na Malcie - malutkiej wyspie na krańcu Europy leżącej na przecięciu ważnych szlaków morskich między chrześcijańskim Zachodem a Imperium Osmańskim na Wschodzie, zostającej centrum wydarzeń decydującym o późniejszym wyglądzie Europy.
David Ball przygotowując się do napisania tej powieści zrobił rozległy research dotyczący okresu, w jakim osadził historię. To pozwoliło mu nie tylko zbudować fabułę, która potencjalnie mogłaby się wydarzyć, ale też stworzyć barwne postaci i w dość detaliczny sposób opisać miejsca, gdzie rozgrywają się wydarzenia. Jeśli je już znacie albo czytacie powieść będąc tutaj, robi to jeszcze większe wrażenie. W efekcie nieco inaczej patrzy się na Birgu, Mdinę, klify Dingli czy inne miejsca, w których toczy się akcja.
Ogniem i żelazem czyta się bardzo dobrze, z zaciekawieniem czekałam na kolejne wypadki i losy poszczególnych bohaterów. Wśród nich byli i ci, którym kibicowałam, i ci nielubiani. Nie są oni jednak czarno-biali ciekawa więc jestem, z kim Wy sympatyzujecie. Pojawiają się wątki dotyczące tożsamości, różnorodności, kilka feministycznych, a nawet żydowski, którego się zupełnie nie spodziewałam!
To, co mnie też ucieszyło, to że historia samego oblężenia to zaledwie ostatnia ćwierć książki. Autor przygotowuje nas do niej przez setki stron pokazując różne perspektywy i nie będąc przy tym stronniczym. Dużo bardziej bawiły fragmenty dotyczące codziennego życia, kultury i zmagania poszczególnych osób, więc proporcje scen batalistycznych do reszty całkiem mi przypasowały. Jeśli liczycie przede wszystkim na opisy walk i strategii, możecie być trochę zawiedzeni. Wszystkie elementy i historie prowadzą jednak do tego kulminacyjnego momentu, który znacząco wpłynął na to, jak dzisiaj wygląda nasz świat.
Ogniem i żelazem to dla mnie piękna powieść o miłości - i tej rodzinnej, i tej romantycznej - oraz tożsamości. Bardzo Wam polecam jako lekturę na wakacje, szczególnie, jeśli wybieracie się tutaj ✠
📖 David Ball, Ogniem i żelazem, wyd. Zysk i S-ka, Poznań 2007
✋ Papierowe wydania książki są dostępne w antykwariatach i na Allegro, kosztują między 10 a 30zł.