"Somebody Feed Phil"
🎥 Somebody Feed Phil to chyba ulubiony serial o jedzeniu Julka. Ja też bardzo go lubię. I choć nie utożsamiam się aż tak z prowadzącym, bawi mnie jego poczucie humoru i doceniam, że jest ciągle głodny, a na deser ma osobny żołądek. Rozczulają mnie też jego rodzice, z którymi zdzwania się pod koniec każdego odcinka - totalnie widzę w nich swoich żydowskich Dziadków.
W każdym z odcinków Phil odwiedza inne miasto, dzięki czemu można potraktować je jak filmowe przewodniki i wskazówki, gdzie jeść będąc w tych miejscach. Jego polecenia sprawdziłam w Sajgonie i razem z Julkiem odwiedziliśmy kilka z miejsc w Wenecji*. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że propozycje Phila są bardzo zacne i możemy je puszczać dalej z czystym sumieniem.
Wśród moich przyjaciół oglądających ten serial, pojawiły się głosy o tym, że bywa irytujący i że motyw bycia karmionym jest dość żenujący. Ja jednak kupuję ten koncept i traktuję go z przymrużeniem oka. Lubię poznawanie kolejnych osób i radość, jaką przynosi jedzenie.
🎥 Netflix, Somebody Feed Phil, 2 sezony; 12 około godzinnych odcinków (wszystkie odcinki dostępne z polskim lektorem lub napisami).
📅 Netflix zapowiedział premierę trzeciego sezonu na maj 2019.
💲Pakiet Basic (dla 1 osoby) - 34zł/miesięcznie; Standard (dla 2 osób) - 43zł/miesięcznie; Premium (dla 4 osób) - 52zł/miesięcznie
Filmik: Youtube, Somebody Feed Phil | Official Trailer [HD] | Netflix
*Na dodatek liczę na to, że Julek da znać, jak jest w Lizbonie, gdzie aktualnie odpoczywa, a już w czerwcu razem zbadamy pod tym kątem Tel Awiw.